Już od rana słońce grzało,
Komu do szkoły iść by się chciało?
Szkoda dnia słonecznego,
Trzeba wymyślić coś ciekawszego!
W cieniu lipy, na zielonej trawce
Całkiem inaczej niż w szkolnej ławce
Rozłożeni na kocach odpoczywaliśmy,
Później na grillu kiełbaski piekliśmy
Sebciu i Ola – nasi kucharze
Laska i Beti – grali na gitarze
Jedni gawędzili i głośno się śmiali,
Inni z Panią Ewą dużo plotkowali…
Bardzo solidarna jest nasza pani
Z lekcji urywa się razem z uczniami
Inni nauczyciele zaraz dołączyli
Razem z dyrekcją świetnie się bawili.
Ktoś z boku ogląda to widowisko
„Czy to aby na pewno szkolne boisko?
Słońce trochę mocniej przyświeciło,
a ludziom w LO porządnie odbiło”
~~Czarna Szczota~~ ;p
czwartek, 30 kwietnia 2009
poniedziałek, 27 kwietnia 2009
OGŁOSZENIE
Drodzy uczniowie 2F !
Przypominam, że w związku ze zmianą planu jaka nastąpiła sprawdzian z PP jest w czwartek na 4 lekcji, a jutro na lekcji 7 mamy godzinę wychowawczą.
Proszę też Was abyście przynieśli do szkoły po 2 zł na czwartkowe grilowanie**
**szczegóły u przewodniczącej
czwartek, 23 kwietnia 2009
Wywiad z Sebastianem Chylewskim- laureatem Olimpiady Teologicznej w Kaliszu
Judyta: Powiedz nam, Sebastianie, czy długo przygotowywałeś się do tej olimpiady?
Sebastian: Bardzo długo. Na etap ogólnopolski trzy tygodnie przed weekendem finałowym.
J: Z jakim źródeł korzystałeś?
S: Przede wszystkim Pismo święte, katechizm...
J: A czy ta olimpiada miała jakiś konkretny temat?
S: Tematyka religijna, choć głównie związana z życiem.
J:To może opowiedz nam coś więcej o Twoim sukcesie, które miejsce udało Ci się zająć, jakie były nagrody?
S: Przede wszystkim miało to miejsce w Kaliszu, nagrody były różne: pierwsze miejsce to był laptop, drugie- sprzęt audio a trzecie to aparat cyfrowy. Reszta otrzymała jakieś drobne upominki- książki, breloczki... Mnie udało się zająć dziesiąte miejsce. Otrzymałem zaświadczenie, że mam tytuł laureata i mogę się starać o indeks na wydziałach tj. teologia czy filozofia
J: To ogromny sukces. A ile osób brało udział w tej olimpiadzie?
S: 124 odoby
J: To dosyć sporo...większość dziewczyn czy chłopaków?
S: Dziewczyn. Poznałem naprawdę wiele interesujących osób o podobnych zainteresowaniach co ja.
J: Dziekuję za wywiad i gratuluję :)
S: :) <>
Judyta: Powiedz nam, Sebastianie, czy długo przygotowywałeś się do tej olimpiady?
Sebastian: Bardzo długo. Na etap ogólnopolski trzy tygodnie przed weekendem finałowym.
J: Z jakim źródeł korzystałeś?
S: Przede wszystkim Pismo święte, katechizm...
J: A czy ta olimpiada miała jakiś konkretny temat?
S: Tematyka religijna, choć głównie związana z życiem.
J:To może opowiedz nam coś więcej o Twoim sukcesie, które miejsce udało Ci się zająć, jakie były nagrody?
S: Przede wszystkim miało to miejsce w Kaliszu, nagrody były różne: pierwsze miejsce to był laptop, drugie- sprzęt audio a trzecie to aparat cyfrowy. Reszta otrzymała jakieś drobne upominki- książki, breloczki... Mnie udało się zająć dziesiąte miejsce. Otrzymałem zaświadczenie, że mam tytuł laureata i mogę się starać o indeks na wydziałach tj. teologia czy filozofia
J: To ogromny sukces. A ile osób brało udział w tej olimpiadzie?
S: 124 odoby
J: To dosyć sporo...większość dziewczyn czy chłopaków?
S: Dziewczyn. Poznałem naprawdę wiele interesujących osób o podobnych zainteresowaniach co ja.
J: Dziekuję za wywiad i gratuluję :)
S: :) <>
SEBASTIANOWI JESZCZE RAZ GRATULUJEMY!
środa, 22 kwietnia 2009
wiosennie
.
Dzisiejszy wpis chciałam poświęcić Sebastianowi, który został laureatem Olimpiady Teologicznej. Niestety plany pokrzyżowała mi nieobecność Sebcia na religii, co wiąże się z tym , że ostatecznie nie przeprowadziłam z nim wywiadu. Obiecuję jednak, że już za jakiś czas nadrobię zaległości i opublikuję na blogu 'spowiedź' Sebastiana dotyczącą olimpiady :)
Już od następnego tygodnia to my będziemy najstarsi w Nowodworku( pomijając oczywiście szanowne grono pegadogiczne) , gimnazjaliści piszą testy i jakoś życie się toczy. Pogoda za oknem ładna... na lekcjach nie chce się siedzieć...ale już za tydzień w czwartek czeka nas wielkie grillowanie- taka mini odskocznia od szkolnej rutyny :P
sprawdzianów już w tym tygodniu też nie ma, zatem życzę miłego leniuchowania! :)
Juju
Dzisiejszy wpis chciałam poświęcić Sebastianowi, który został laureatem Olimpiady Teologicznej. Niestety plany pokrzyżowała mi nieobecność Sebcia na religii, co wiąże się z tym , że ostatecznie nie przeprowadziłam z nim wywiadu. Obiecuję jednak, że już za jakiś czas nadrobię zaległości i opublikuję na blogu 'spowiedź' Sebastiana dotyczącą olimpiady :)
A co słuchać w szkole?
Już od następnego tygodnia to my będziemy najstarsi w Nowodworku( pomijając oczywiście szanowne grono pegadogiczne) , gimnazjaliści piszą testy i jakoś życie się toczy. Pogoda za oknem ładna... na lekcjach nie chce się siedzieć...ale już za tydzień w czwartek czeka nas wielkie grillowanie- taka mini odskocznia od szkolnej rutyny :P
coś na pocieszenie?
Nim się obejrzymy będzie koniec roku szkolnego :) zostało już bowiem niewiele czasu, co powinno wszystkich raczej cieszyć, no nie? :Psprawdzianów już w tym tygodniu też nie ma, zatem życzę miłego leniuchowania! :)
Juju
niedziela, 19 kwietnia 2009
Konkurs recytatorski xD
W piątek 17 kwietnia odbył się w ksiąznicy II Powiatowy Konkurs Recytatorski Poezji w językach niemieckim i angielskim. Z naszej klasy udział w nim brali : Agnieszka Kubańska, która recytowała wiersz w języku angielskim i Łukasz Marczak, który przygotował utwór po niemiecku. Z naszej szkoły ogółem udział wzięło 12 osób, oprócz ZSO udział brały inne szkoły z Tucholi : ZSLiA oraz Szkoła Realna. Choć naszym uczestnikom z klasy nie udało się zająć miejsca na podium to nasza szkoła wypadła najlepiej na tle innych ;)
Łukasz i Agnieszka
Serdecznie zapraszamy Was na nasze forum klasowe :
http://www.naszarzeznia.fora.pl/
Pozdrawiam
--
Agnieszka
sobota, 11 kwietnia 2009
środa, 8 kwietnia 2009
Hagenow :)
Witam wszystkich :)
Udało nam się przeżyć te ciężkie tygodnie szkoły i wytrwaliśmy mniej lub bardziej cało do świat :)
'Po drodze' mieliśmy również krótki odpoczynek w formie rekolekcji i takim oto sposobem przetrwaliśmy ten pełen poświęceń okres nauki, kiedy to za oknem towarzyszyła nam jeszcze zima, i na chwile obecną cieszymy się na myślą o nadchodzących świętach. Radość potęguje dodatkowo piękna pogoda za oknem :) normalnie czuć wiosnę
W minionym tygodniu gościliśmy w naszej szkole uczniów z niemieckiego gimnazjum z Hagenow. Do Niemiec z kolei z Nowodworka udała się siedmioosobowa grupka z opiekunem panem Wojtkiem Pawelskim.
Nasi uczniowie ( w tym ja) zostali bardzo gorąco przyjęci przez niemieckich przyjaciół. Podczas całego tygodnia zobaczyliśmy i zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, np. Schlosspark w Schwerin czy Hamburg. Poznaliśmy też bardzo dokładnie Hagenow odpwiedzając m.in. Freizeithaus- gdzie dzieci i młodzież niemiecka oraz osoby starsze spędzają swój wolny czas. Obejrzeliśmy także sztukę wystawianą w teatrze w Parchim pt. Chattroom ( oczywiscie w języku niemieckim).
Wieczory i popołudnia upływały nam równie sympatycznie. Byliśmy na kreglach, w pubie, na szkolnym festynie czy na dyskotece.
Tydzien w Hagenow z pewnością można więc zaliczyć do udanych. Powrócilismy pełni nowych wrażeń i doświadczeń :)
Kilka fotek:
Udało nam się przeżyć te ciężkie tygodnie szkoły i wytrwaliśmy mniej lub bardziej cało do świat :)
'Po drodze' mieliśmy również krótki odpoczynek w formie rekolekcji i takim oto sposobem przetrwaliśmy ten pełen poświęceń okres nauki, kiedy to za oknem towarzyszyła nam jeszcze zima, i na chwile obecną cieszymy się na myślą o nadchodzących świętach. Radość potęguje dodatkowo piękna pogoda za oknem :) normalnie czuć wiosnę
W minionym tygodniu gościliśmy w naszej szkole uczniów z niemieckiego gimnazjum z Hagenow. Do Niemiec z kolei z Nowodworka udała się siedmioosobowa grupka z opiekunem panem Wojtkiem Pawelskim.
Nasi uczniowie ( w tym ja) zostali bardzo gorąco przyjęci przez niemieckich przyjaciół. Podczas całego tygodnia zobaczyliśmy i zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, np. Schlosspark w Schwerin czy Hamburg. Poznaliśmy też bardzo dokładnie Hagenow odpwiedzając m.in. Freizeithaus- gdzie dzieci i młodzież niemiecka oraz osoby starsze spędzają swój wolny czas. Obejrzeliśmy także sztukę wystawianą w teatrze w Parchim pt. Chattroom ( oczywiscie w języku niemieckim).
Wieczory i popołudnia upływały nam równie sympatycznie. Byliśmy na kreglach, w pubie, na szkolnym festynie czy na dyskotece.
Tydzien w Hagenow z pewnością można więc zaliczyć do udanych. Powrócilismy pełni nowych wrażeń i doświadczeń :)
Kilka fotek:
Subskrybuj:
Posty (Atom)