nieproszona pani

Pewna nieproszona pani, wreszcie nas opuszcza. Każdemu dopiekła na swój sposób. Nie ukrywając nawet nauczyciele nie pałają do niej sympatią, a co dopiero uczniowie. Ta jędza mało komu przepuściła! Jednych doprowadziła do gorączki, u innych wywołała ataki kaszlu, generalnie niedobrze się robi na samą myśl. Jeszcze mamy przez nią zaległości na różnych przedmiotach. Cale szczeście wszyscy dzielnie walczyliśmy i owa pani zwana potocznie grypą pomału wynosi się z II F. Zatem nowy tydzień przyniósł nową frekwencję, tym razem już wyższą.



Ostatnio często poruszanymi przez nas tematami są osiemnastki. Co chwilę ktoś rozdaje zaproszenia...





Nie da się ukryć, że rok 2009 jest dla nas rokiem imprez! Oczywiście o nauce nie zapominamy... czasami ;D



~~niusia~~