piątek, 16 maja 2008

być może spływ kajakowy....

Na ostatniej godzinie wychowawczej mówiliśmy o naszej klasowej wycieczce. Pomysłów nie brakowało, jednak tych możliwych do zrealizowania nie było zbyt wiele. Zostało mało czasu do zorganizowania większej wycieczki. Ustaliliśmy, że wyjedziemy gdzieś na jeden dzień, tylko gdzie? Chyba nabardziej spodobał się pomysł ze spływem kajakowym, zakończonym ogniskiem w Fojutowie. Mimo że pozostało wiele spraw organizacyjnych to my juz się cieszymy, bo na takim spływie atrakcji nie brakuje. Czasem zamiast w kajaku ktoś nagle znajduje się pod nim, a w naszej klasie wszystko możliwe :D

Przepadają nam lekcje, wiele zastępstw, wszystko spowodowane maturami. Mimo to jeszcze nie możemy leniuchować, bo sprawdziany i szczególnie "czwartkowe kartkówki" nas nie opuszczają. Ten ostatni miesiąc wytrzymamy, no ba... jakby inaczej ;]



~~niuska~~

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Będzie zajo :)

Anonimowy pisze...

"Zostało mało czasu do zorganizowania większej wycieczki."

jasne :P. trafiłaś w sedno sprawy :P. chodzi tylko i wyłącznie o brak czasu :P:P

Anonimowy pisze...

Ta wytrzymać ten miesiąc .
a co do wycieczki to fajny pomysł z tym spływem kajakowym :D
pozdrawiam =)